PROT oddaje się do dyspozycji firm, przywożących turystów z zagranicy
Osłabienie złotówki powoduje wzrost zainteresowania naszym krajem

W rejonie Zatoki Gdańskiej ciągle istnieją znaczące możliwości zwiększenia ruchu turystycznego. Wystarczy mieć dobry pomysł lub wykorzystać istniejące rezerwy, na przykład w ofertach golfowych. Poza tym - trzeba być niezwykłym, wyróżniać się atrakcyjnością spośród innych ofert, z innych regionów, państw czy kontynentów.
O tym mówiono w Gdańsku, podczas spotkania, zorganizowanego przez Pomorską Regionalną Organizację Turystyczną (PROT), Gdańską Organizacją Turystyczną oraz Polską Izbą Turystyki oddział Pomorski w Gdańsku.
Konferencja ta przeznaczona była głównie dla reprezentantów touroperatorów, zajmujących się przywożeniem cudzoziemców na wypoczynek do Polski, a zwłaszcza na obszar województwa pomorskiego. Generalnie, z dyskusji, jaka toczyła się podczas tej konferencji, wyłania się klarowny wniosek: kierunki promocji muszą być precyzyjnie określone w oparciu o wartości wyraźnie wyróżniające region.
- Teraz, w związku z osłabianiem gospodarki, nasze starania w kreowaniu wizerunku Polski za granicą muszą nabrać szybszego tempa - mówił Mieczysław Struk, wicemarszałek województwa, prezes Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. - To zadanie bardzo ważne dla nas i cieszę się, że jesteście państwo zainteresowani tym, by coraz więcej turystów przyjeżdżało do nas ze Skandynawii, czy Niemiec. Musimy ustalić formy współpracy. PROT jest do państwa dyspozycji - powiedział marszałek Mieczysław Struk do zgromadzonych na sali touroperatorów.
4 mln turystów w Pomorskiem
- poprzednia
- następna »»