Gryfin wchodzi do obiegu
Na kryzys - własna waluta

Nie lada gratkę kolekcjonerską szykuje Lokalna Organizacja Turystyczna „Roztocze”. W ubiegłym roku Mennica Państwowa pozwoliła na wypuszczenie do obiegu pierwszego Roztoczańskiego Gryfina.
Na rewersie znajdował się gryf na awersie zabytkowy drewniany kościół Matki Bożej w Tomaszowie Lubelskim. W tym roku będzie kolejna moneta. Gryfin będzie poświęcony gminie Tyszowce, a ozdobiony wizerunkiem popularnych butów – „tyszowiaków”.
Tyszowce to jedna z ciekawszych miejscowości na Roztoczu. Znana z historii - choćby Grodów Czerwieńskich, wydarzeń szwedzkiego Potopu oraz zawiązanej tu Konfederacji Tyszowieckiej. Tym razem wiedzę o Tyszowcach będą promować...buty. - Nie jest to jednak obuwie byle jakie - tłumaczy Andrzej Kudlicki z „Roztocza”.
Tyszowiaki to proste, wysokie, nieprzemakające buty, które pasowały na obydwie nogi. Legenda głosi, że sam król Władysław Jagiełło złożył u tyszowian zamówienie na 10 tysięcy par takich butów.
Tyszowiecki Gryfin będzie wybity w nakładzie 15 tysięcy sztuk. Moneta będzie mieć także swoją droższą, bo srebrną wersję. Roztoczańska waluta - przez pewien czas i w ściśle określonych miejscach - na przykład związanych z turystyką - będzie normalnym środkiem płatniczym.
- poprzednia
- następna »»