Kilkanaście wyciągów i pełna swoboda wyboru
Skipass Tatry

Innowacyjne rozwiązania w turystyce zimowej, stosowane we wiodących regionach narciarskich świata są przedmiotem obserwacji i wzorem dla organizatorów sportów zimowych. Małopolska, posiadając ponad 60 stacji narciarskich i 200 km zjazdowych tras narciarskich, dba o tworzenie nowoczesnej infrastruktury, gotowej podjąć wyzwanie konkurencyjności wobec podobnych ośrodków sąsiedniej Słowacji, Czech, nie mówiąc o krajach alpejskich i ekspansywnie rozwijających się nowych destynacji zimowych, choćby na Bałkanach czy na Kaukazie.
Jednym z rozwiązań, którym małopolska baza sportów zimowych zbliżyła się do standardów europejskich, jest system wspólnego karnetu narciarskiego TatrySki dla pięciu ośrodków narciarskich: Czorsztyn SKI, Kotelnica, Bania i Kaniówka w Białce Tatrzańskiej oraz Jurgów SKI. - To rozwiązanie przysparza nam coraz więcej klientów. Dzięki niemu goście Białki czy Bukowiny zaglądają do nas choćby po to, by porównać ośrodki i trasy - mówi menedżer stacji narciarskiej Czorsztyn SKI Anna Staszel.
Karnet TatrySki można wykorzystać na kilkudziesięciu doskonale przygotowanych trasach o różnym poziomie trudności, profilu i położeniu, obejmujących łagodniejsze stoki dla początkujących i dzieci oraz bardziej wymagające dla zaawansowanych narciarzy i snowboardzistów. W oddaleniu kilkunastu kilometrów do wyboru są wyciągi krzesełkowe, talerzykowe i orczykowe. Można w każdym momencie zmienić miejsce jazdy bez konieczności kupowania nowego karnetu i stania w kolejce do kas.
W ośrodkach objętych karnetem zainstalowane zostały specjalne bramki dostępowe, rejestrujące karty z odległości 70 cm, co pozwala na przejście przez bramki bez konieczności wyjmowania karty z kieszeni. Organizatorzy turystyki mogą wprowadzić do oferty wypoczynku zimowego tzw. „narciarskie safari”, czyli szusowanie po stokach w kolejnych stacjach jako urozmaicenie zimowego wypoczynku. Ośrodki, w których będzie działać system, planują umożliwienie zakupów karty online oraz ich dystrybucję w hotelach i pensjonatach. Dostępne będą również tzw. karty punktowe, czyli płatne za przejazd (ang. „pay- per- use”), ale ich cena będzie wyższa od ceny kart terminowych.
- Dużym ułatwieniem i zachętą do skorzystania z innowacyjnego rozwiązania będzie wprowadzenie skibusów kursujących pomiędzy ośrodkami działającymi w ramach TatrySki - dodaje Anna Staszel. Ośrodki te prowadzą również wspólny marketing oraz promocję, co powinno dopomóc w pozyskaniu większej ilości klientów, choć na ich brak od kilku lat gestorzy bazy sportów zimowych nie mogą narzekać.
W ciągu najbliższych dwóch lat do systemu planują przystąpić kolejne ośrodki narciarskie. Taką chęć wyraziły już stacje Małe Ciche, Witów oraz Harenda w Zakopanem.
Elżbieta Tomczyk-Miczka