Gdzie pieprz rośnie

Sylwia Woźniak, trenerka questingu…Więcej
Obszary Natura 2000 budziły i budzą kontrowersję, niegasnące spory pomiędzy ekologami a inwestorami, przedsiębiorcami, organizatorami turystyki i mieszkańcami, dla których wprowadzone ograniczenia, wynikające z reżimu ochrony cennych przyrodniczo terenów, to hamowanie inwestycji, działalności gospodarczej czy po prostu utrudnianie codziennego życia. A co z korzyściami?
Niemały wkład w ich popularyzowanie wnosi Instytut na Rzecz Ekorozwoju prowadząc cykl szkoleń, które przekonują, że obszary Natura 2000 mogą być darem losu dla lokalnych społeczności. Na tych terenach da się żyć, tworzyć nowe miejsca pracy i czerpać dochody wykorzystując istniejące walory mające znaczenie dla ochrony wartości przyrodniczych Europy. Na jednym z pierwszych miejsc listy korzyści jest możliwość rozwoju turystyki przyrodniczej, co z kolei pobudza popyt na szeroką ofertę usług świadczonych przyjezdnym - kwatery agroturystyczne, rolnictwo ekologiczne, produkcja pamiątek, wypożyczalnie sprzętu turystycznego, obsługa przewodnicka i tak dalej.
Z tą misją Instytutu praktycznie współgra przedsięwzięcie „Questingowy projekt współpracy" realizowany przez pięć lokalnych grup działania z Bałtowa, Elbląga, Żabiej Woli i Krotoszyna. W ramach programu opracowano wersje questów i ścieżek edukacyjnych w województwach mazowieckim, wielkopolskim, warmińsko-mazurskim i lubelskim. Questing, wymyślony przez Steva Glazera, jako metoda poznawania dziedzictwa kulturowego, polegająca na poruszaniu się nieoznakowanymi szlakami, posługiwanie się odręcznie rysowanymi mapami, zabawie w rozwiązywanie szarad zawierających wskazówki pomagające odnaleźć warte poznania miejsca – sprawdza się w wielu wariantach turystyki. Twórcy „Questingowego projektu współpracy" zastosowali tę metodę miedzy innymi do poznawania przez turystów obszarów Natura 2000. Jak uzasadnia Sylwia Woźniak, trenerka questingu, nie ingeruje on w krajobraz na obszarze objętym ochroną, obywa się bez tablic informacyjnych, organizatorzy opierają plan gry na elementach istniejących. Punktami na mapie mogą być drzewa o ciekawych kształtach, głazy, leśnie ścieżki, strumienie.
Dla zwolenników pieszych wędrówek, sugestywnym przykładem może być wyprawa do rezerwatu Góry Pieprzowe na Wyżynie Sandomierskiej. Obszar należy do najstarszych górotworów na terenie kraju, pełen skarp, wąwozów i rozcięć erozyjnych. W okolicy bywa sucho, jak pieprz, warunki odpowiadające roślinom kserotermicznym, występującym w miejscach mocno nasłonecznionych o niskiej wilgotności. Miedzy innymi one były powodem objęcia tych terenów ochroną Natura 2000. Wycieczka z questem nosi nazwę „Góry Pieprzowe – czy tam rośnie pieprz?". Turysta podąża szlakiem rozwiązując zagadki i poznając wiele cennych zbiorowisk roślinnych. Pośród tutejszych odmian flory, przybysz będzie zapewne pod urokiem dzikich róż, w jednym miejscu rośnie ponad 70 procent gatunków występujących w naszym kraju, w tym niezwykle rzadkie okazy róży Kostrakiewicza i róży francuskiej. Poza przyrodą quest wprowadza uczestnika wycieczki także w historię regionu. Szlak prowadzi do punktu widokowego skąd rozpościera się panorama Sandomierza. Przy dobrej widoczności, być może bystre oko dostrzeże o. Mateusza questującego zagadki kryminalne i przemierzającego okolice na rowerze. Zwolennicy dwóch kółek mogą pójść w jego (dwu)ślady. Na przykład rowerowy quest po Biadkach w gminie Krotoszyn odkrywa uroki wielkopolskiej wsi, a inny, w nieodległym Smoszewie ukazuje walory przyrodnicze oraz historię kurhanów, zabytków archeologicznych z epoki brązu.
W ramach „Questingowego projektu współpracy" powstaje czterdzieści osiem questów, na początek pięć prowadzi po obszarach Natura 2000. – Na terenie Polski mamy czterysta sześćdziesiąt osiem questów, tą nieinwazyjną formą aktywizacji i promocji objętych jest około piętnastu procent terenów pozostających pod ochroną – mówi Sylwia Woźniak.