Recenzja
„Car tam rzeczywiście wypoczywał i żył tak, jak lubił żyć” / recenzja

„Carska Spała” to kolejny smaczek na rynku wydawniczym ukazujący się z okazji 500-lecia tej malowniczej śródleśnej miejscowości. Autorami niezwykle edytorsko wysmakowanej publikacji są Andrzej Kobalczyk, szef Skansenu Rzeki Pilicy oraz Michał Słoniewski, prezes Lokalnej Organizacji Turystycznej w Spale.
Jej promocja miała miejsce 25 września, podczas tegorocznych spalskich dożynek, kiedy to wręczono ją prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu.
Zamiar wydania monograficznej książki o pobytach carów rosyjskich w Spale zrodził się w głowie Andrzeja Kobalczyka, znanego badacza regionalisty, twórcy i dyrektora Skansenu Rzeki Pilicy w Tomaszowie Mazowieckim, przed kilkoma laty, kiedy opublikował na łamach czasopisma „Tomaszowski Informator Tygodniowy” serię artykułów pod wspólnych tytułem „Spalska Arkadia”. Zawarte tam opowieści stały się inspiracją do dalszych badań, poszukiwania i kolekcjonowania rozproszonych pamiątek po czasach minionych. W ich wyniku został zebrany bogaty materiał zarówno ze źródeł lokalnych, jak i zagranicznych. Jego zwieńczeniem jest niniejsza publikacja.
Czasy carskie wywarły na Spałę ogromy wpływ. Do dziś istnieje szereg budynków z tamtych lat. A fakt, iż tę miejscowość upodobał sobie Aleksander III i Mikołaj II wpłynął także na pobliski Tomaszów. To dla cara tomaszowscy fabrykanci wybudowali na pl. Kościuszki nieistniejącą już cerkiew. Dzięki zyskaniu jego przychylności powstała Szkoła Handlowa, czyli obecne I LO.
Autor udowadnia też w książce, że wydarzenia ze Spały miały wpływ na rosyjską politykę, a tym samym na politykę światową. Wiążą się one np. z chorobą carewicza Aleksego, cierpiącego na hemofilię syna Mikołaja II. Jego stan polepszył się po tym, jak zrozpaczona caryca odebrała w Spale telegram od Rasputina. Od tego czasu kontrowersyjny uzdrowiciel miał względy Aleksandry Fiodorownej i wpływ na carską politykę. Poza tym w Spale bywali wybitni goście, jak np. szach perski Naser ad- Din. Nie było zaś cesarza niemieckiego Wilhelma II i takie, powtarzane od lat mity autor obala.
W „Carskiej Spale” Czytelnik znajdzie nie tylko kawał niezwykłej historii tego pięknego miejsca w czasach carskich, ale też zbiór starych, unikatowych pocztówek i zdjęć. Między innymi gorliwego kronikarza Aleksandra III, pułkownika Mikołaja Małychina, który spośród arcyciekawych refleksji o pobycie cara w Spale, taką potomnym zostawił refleksję: „Car tam rzeczywiście wypoczywał i żył tak, jak lubił żyć”. W publikacji mnóstwo też fotografii współczesnych, przedstawiających obiekty będące pozostałością po rosyjskich panowaniu. Ich autorem jest Stefan Marcinkowski, a opracował je Michał Słoniewski.
Książkę „Carska Spała” można kupić w całej Polsce.
Wspomnianą poprzedniczką niniejszej publikacji była „Wojenna Spała” autorstwa Małgorzaty i Juliusza Szymańskich, tropicieli i pasjonatów fortyfikacji w Polsce, zawodowo i emocjonalnie związanych od lat z Turystyczną Trasą „Bunkier w Konewce”. Ukazała się ona już 22 maja z okazji urodzin nadpilickiej miejscowości. Jej treść koncentruje się na wydarzeniach jakie miały miejsce w Spale w latach 1914-1945.
W zamyśle miejscowych pasjonatów historii jest już kolejna publikacja o Spale prezydenckiej.
A.Kobalczyk, M. Słoniewski, „Carska Spała”, Wyd.: MAX s. c. Jolanta i Michał Słoniewscy, Spała 2011, oprawa twarda, stron 192. Nakład: 2 tys. egzemplarzy. ISBN: 978-83-932501-0-3
Czytaj także” „Historio, historio, jaka w tobie siła” https://www.aktualnosciturystyczne.pl/wydawnictwa/historio-historio-jaka-w-tobie-sila/